najpierw wszyscy musieliby zaglądać na forum:)a u nas z tym cienko

Rozumiem. Ale tak jest chyba wszędzie że na 50 graczy 10 jest aktywnych i gotowych do współpracy. Myślę że niema się co oglądać na innych tylko zebrać się w kilku i ustanowić trochę surowsze zasady i po prostu konsekwentnie je egzekwować.
Ja na przykład chętnie wysłałbym wojsko gdzieś na def ale nie wiem czy wogóle gdzieś jest organizowany.
Jeśli tylko zebrać 10 graczy, każdy niech wysupła 50 - 100  def to już postawimy taki def że napastnikowi da trochę do myślenia że się organizujemy i będzie następnym razem ostrożniejszy.
Myślę że jest to jedyny sposób by trochę się postawić silniejszym

Niemal każdy jest atakowany, 2-3 razy to i tak nie najgorzej, ja mam podobną sytuacje - atakuje mnie jeden gracz ok. 2 razy dziennie. Wojo da sie wyszkolić nawet w takiej sytuacji...należy po prostu wysyłać je przed atakami by sobie wędrowały bezpiecznie jako posiłki. Wiadomo, że aktywność jest tu bezcenna.

Szkoda że mam do tej osady tak daleko , przeszło 30 godzin drogi bo i ja bym Ci cos tam podsyłał

No nie bardzo opłaca sie wysyłać oddziały

ok, dzięki za radę. jak tylko wyszkolę jakieś jedn, to wyślę je do rastexa, albo chomiczqi:)

żeby wysłać taką wiadomość chyba trzeba wpisać w miejsce"adresat" skrót sojuszu i to pójdzie do wszystkich:)

A i bardzo się Cieszę, że ty się cieszysz:)